Kot mojej znajomej ostatnio ją zaatakował. Kiedy w kuchni na podłogę spadła przykrywka od garnka, nagle zeskoczył z parapetu i rzucił się na nią. Pewnie się przestraszył nagłego dźwięku, ale dlaczego zaatakował?
- Zachował się instynktownie, bo jest zwierzęciem półdzikim, a dokładniej - nie do końca udomowionym. Nagły, głośny dźwięk odebrał jako zagrożenie zdrowia albo życia i ruszył do ataku. Właściciel był najbliżej, więc to jemu się dostało. Kot w takiej sytuacji może zaatakować, obojętnie co lub kto pojawi się w jego zasięgu, może to być człowiek, pies, drugi kot. W ten sposób walczy o przetrwanie. Jest drapieżnikiem, więc z jednej strony poluje na mniejsze zwierzęta, ale z drugiej - pada ofiarą większych zwierząt. Kiedy czuje się zagrożony, przechodzi w stan maksymalnego pobudzenia, bo tylko ten gwarantuje mu przeżycie.
źródło: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,20894152,tlumacze-co-zwierzeta-probuja-powiedziec-wlascicielom.html#TRwknd