Przed południem się dowiedziałem o śmierci Włodzimierza Smolarka. Bardzo mnie to poruszyło. Pamiętam jego grę i z Widzewa i grę z reprezentacji. Miał tylko 54 lata. Pamiętam jego słynne walki o piłkę, czy utrzymywanie się przy piłce w samym rogu boiska, oraz jego numer na koszulce. Była to 11. Pamiętne są jego starty do piłek. Szkoda. Będzie nam Pana brak. :-(

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz